Tak niewiele składników, a taka pyszna przekąska. Śledzie naprawdę mają moc nie tylko intensywnego smaku i zapachu, ale pyszności. Niektórzy twierdzą, że są idealne do “wódeczki” i dla męskiej płci. Nie zaprzeczam, ale uważam, że do chleba z masłem pasują idealnie. Pyszna jest również cebula, która marynowała się w ich towarzystwie. Suchy chleb moczony w oliwie z ich marynowania to pychotka.
Znakomite jako danie postne. Śledź to przecież dziczyzna z wody. To ryby buszują jeszcze swobodnie na wolności. Powinniśmy częściej serwować sobie w naszym jadłospisie zdrowego pełnego witamin i makro i mikroelementów, tłustego śledzia.


ŚLEDZIE W OLIWIE SKŁADNIKI:
- filety solone matias 1 kg (filety)
- cebula 1-2 szt.
- oliwa
- pieprz
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
- filety płuczemy
- pozostawiamy, żeby ociekły
- przygotowujemy słoiki (najlepiej dwa mniejsze)cebulę kroimy w cienkie półksiężyce
- śledzia kroimy w poprzek filetu w paski szerokości 2 cm
- kawałki układamy warstwowo pieprząc i przekładając cebulą na zmianę
- zalewamy oliwą
- odstawiamy do lodówki.

PS. Śledzie można doprawiać różnymi przyprawami jak lubimy. Mogą być łagodniejsze z mielonym pieprzem białym, z ziarnami pieprzu czerwonego czy inną ostrą przyprawą. Niektórzy używają przyprawy korzenne. Świetne są również przekładane czosnkiem jednak mocniej zapachowe. Ja osobiście uwielbiam tradycyjne jakie proponuję. Mogą być przyrządzone też z czerwoną cebulą. Niektórzy lubią śledzie marynowane w oliwie skrapiane octem. Jeżeli boimy się octu korzystajmy z octu np. jabłkowego. Przepis na ocet jabłkowy znajdziesz TUTAJ.
Moja rada. Oliwa i sól jaka pozostała w śledziach sprawia, że przy nadmiarze żywności świątecznej one mogą w lodówce stać dłużej.
Szybciej zjadamy np. rybę w pomidorach ponieważ jej termin spożycia jest krótszy.
CIEKAWOSTKA
Matiasy to młode śledzie odławiane w maju jeszcze przed pierwszym tarłem, są mniej tłuste i bardzo delikatne w smaku.
OSTATNIE WPISY
PODOBNE WPISY